Zima. Czarno-biało się zrobiło

Niedziela. Gdańsk spowity mgłą. Aż pożałowałem, że nie miałem ze sobą aparatu... Na szczęście, jak się okazało, wystarczyła komórka.

 

 

Szczyty Starego Miasta zanikają w tej bieli.. Wrażenie, jakby całe niebo położyło się na dachach.

 

Zimka z nudów

Muszę tworzyć referat na jakże cudowny przedmiot o intrygującej nazwie Zarządzanie i Marketing, i właśnie dlatego powstał ten post. Nie jest nijak związany z tematem referatu, ale jest wynikiem tych samych procesów psychologicznych, które mają miejsce zawsze w obliczu konieczności zajęcia się nauką. Zazwyczaj w wyniku tego zjawiska są sprzątane wiecznie zabałaganione pokoje, mimo braku chęci i zdolności są gotowane dobre obiady, zaniedbane psy wyprowadzane są na spacer, a nawet w nagłym impulsie zapału wykonywane są ćwiczenia Szóstki Weidera. No a w tym wypadku powstał post z kilkoma zdjęciami z zimki, która odwiedziła nas niedawno i jak na razie nie myśli się wynosić.

W dodatku dodałem jeden odważny element. Mianowicie - słabo widoczny podpis na zdjęciach. Ale jestem hardy! :)

Fotografia kwadratowa - ni w lewo, ni w prawo.. Dobra, niech siedzi z prawej :]

Widok na odnogę Motławy, przystań na Żabim Kruku i Stare Miasto gdzieś tam..

HDR i po prostu Fajne Autko

Ślub kuzyna był okazją do podziwiania tego pięknego okazu motoryzacji. Nie mogłem nie skorzystać :) I tylko szkoda, że zabrakło jakiegoś bliskiego ujęcia.....

HDR II

HDR

Technika HDR jest jedną z tych rzeczy, które łatwo wciągają. Przynajmniej tak jest w moim przypadku. Efekty bardzo ciekawe, na pewno w najbliższym czasie poeksperymentuję trochę :)

Mini w Budapeszcie

Niosę Ci jeżyn kosz...

Sprawa z moją Kingą wygląda tak, że podczas gdy ja staram się jak mogę, żeby zrobić jakieś ładne zdjęcie, jej to się udaje spontanicznie, tak jakby całkiem przypadkiem... :) A ponieważ często pstrykamy na zmianę, nie zawsze potem da się określić, kto dane zdjęcie zrobił. Zatem jedyne ujęcia, co do autorstwa których mogę być pewien, to te, na których Kinga jest obecna w kadrze (nie, ona nie robi sobie "sweet-fotek" z ręki ;)

Zatem upiekę dwa zające na jednym ogniu - zaprezentuję po pierwsze swoje zdjęcia, które uważam za udane, a po drugie - piękno, które zawsze warto eksponować :)
Hmmm... A może pierwsze wynika z drugiego?

Łabędź albo łabądź - nie przyznał się

Zdjęcia z wypadu rowerowego nad, jak się okazało, jez.Wysockie w Gdańsku.

Na szczęście nikomu nic się nie stało :)

Jestem Pro-life. Dzwonić po 19:00

Żarty żartami, ale "Marsz dla Życia" to poważna inicjatywa. Chyba...Bo na przykład slogany typu: "W naszym domu nasza mama/Jest ważniejsza niż Obama!" mogą wzbudzać pewne wątpliwości..;)

Czyż by Panu się nie podobało?

Cały album z Gdańskiego Marszu dla życia z 3 czerwca można obejrzeć tu: https://plus.google.com/photos/110799954863771574139/albums/5756130355664748753

Morskie opowieści

Na początek może trochę morskiego klimatu. Tych kilka zdjęć zrobionych w Jastarni wczesną wiosną naprawdę mi się podoba...